środa, 8 stycznia 2014

Zdrowie to wartość człowieka o którą trzeba dbać

Czas najwyższy powrócić na dietę bezglutenową! Obiecywałam sobie to już co najmniej od miesiąca. Dzisiaj dobrze zaczęłam, na śniadanie kasza jaglana. Obym się nie złamała. Tak naprawdę piszę o tym tutaj, bo mam nadzieję, że jak się zadeklaruję, to ciężej będzie mi się złamać. Więc stawiam sobie takie wyzwanie. Postaram się deklarować bardzo szczerze jak mi idzie :)





Keep your fingers crossed! :)

11 komentarzy:

  1. powodzenia ja jakiś czas temu z wegetarianizmu przeszłam na weganizm, fakt ze sera, mleka jajek nie ruszyłam, ale niestety zdarzało mi się kupować produkty które zawierały jakieś śladowe ilości tych składników, więc tym bardziej cię wspieram, bo wiem że nie zawsze jest łatwo :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Postanowienie godne naśladowania :) Powodzenia i wytrwałości :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wytrwałości :) Kasza jaglana jest przepyszna - zdecydowanie za rzadko ją jem. Bardziej ciągnie mnie do kaszy jęczmiennej i pęczaku :) Te kasze są chyba łatwiejsze w przygotowaniu:) Jak gotuję kaszę jaglaną to zawsze albo ją rozgotuję albo będzie ciut niedogotowana. Masz może jakiś swój sposób na kaszę jaglaną ? Dzięki za miłe słowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja ją gotuję tak jak piszą na opakowaniu :) na pół szklanki kaszy, 1,5 szklanki wody i gotuję aż kasza wchłonie wodę :) Nie trzeba wtedy odcedzać. Z reguły jest dosyć al dente, ja uznałam to za jej specyfikę :D Mimo wszystko mi smakuje. Do tego gotuję 1 jabłko, z reguły robi się z tego mus (niektóre jabłka się nie rozpadają, ale są mięciutkie). Do kaszy dodaje cynamon, całość posypuje ksylitolem. Dla mnie jeśli chodzi o kaszę jaglaną, to tylko w wersji na słodko. Raz zrobiłam sobie do dania mięsnego i była nie do przyjęcia :)

      Usuń
    2. Wszystko o'k ale ja każdą kaszę po umyciu na sitku wsypuję do wrzątku, po zagotowaniu pierwszą wodę zlewam i ponownie zalewam wrzątkiem.

      Usuń
  4. Super zycze wytrwalosci,tylko czemu teraz 2 tyg.w Angli i wszystko pojdzie na marne bo na urlopie trzeba sobie dogadzac i delektowac sie smakolykami,pozdrawiam K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutnie nie ma mowy, nie ma żadnego odpuszczania :) Kategorycznie z dniem dzisiejszym pożegnałam się z glutenem :)

      Usuń
  5. Good luck!!!

    http://mojewielkieamerykanskiewesele.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za miły wpis na zyciebezcukru.blox.pl Też bardzo doceniam kaszę jaglaną - zebrałam parę ciekawych przepisów i po kolei będę je dopisywać ale najpierw muszę wypróbować polecane przez Ciebie gryczane ciasto marchewkowe. Popijam takie rarytasy wodą strukturyzowaną urządzeniem www.magnet-medic.pl , które polecam! Pozdrawiam i powodzenia! Maria

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za poświęcenie chwili na przeczytanie i skomentowanie mojego bloga. Pozdrawiam!